Od pewnego czasu zastanawiam się jakie umiejętności są potrzebne do prowadzenia startupu. Poza umiejętnościami miękkimi takimi jak komunikatywność, kreatywność, pewność siebie, dobra organizacja pracy pozostają też umiejętności twarde.
Do nich wg mnie zaliczają się:
-Znajomość podstaw tzw. minimum programowego ;) jeśli chodzi o funkcjonowanie i budowanie stron oraz serwisów internetowych czyli HTML, CSS ew. Java Script.
-Znajomość finansów - żeby zobaczyć czy w ogóle się nam biznes spina - choćby na kartce papieru.
-Elementarna znajomość podatków, żeby wiedzieć, że jest coś takiego jak VAT, PIT, CIT.
-Marketing - czy Customer Development - w zasadzie jedno zawiera się w drugim bo marketing to diagnozowanie potrzeb i później sprawne dotarcie do klientów a nie wyłącznie reklama - ta jest częścią marketing mix ;).
-Podstawy prawa - szczególnie kodeks cywilny ew. umiejętność szybkiego znalezienia tematu prawnego w sieci.
Dlaczego jest to tak ważne?
1. Po to żeby wiedzieć gdzie szukać odpowiedzi, na jakich forach, portalach ew. w jakich czasopismach i zrobić coś samemu nie wydając na to ani grosza (nie liczę kosztów własnej pracy- sorry ale w startupach praca założyciela jest warta 0zł).
2. Żeby wiedzieć: gdzie szukać tanich rozwiązań - i jakie są realne ceny a nie dla "jelenia" lub dla "korpo".
3. Żeby maksymalnie zaoszczędzić na pracy ludzkiej (niestety). Przykro to powiedzieć ale ta jest najdroższym składnikiem w startupie ( 5 pracowników zarabiających niepełną średnią krajową to 5000zł kosztu dla pracodawcy co rocznie daje 300000zł kosztów).
4. Dla samego siebie - rozwój to podstawa :)
Ważne jest to szczególnie jeśli budujemy startup za grosze czyli stosujemy bootstrapping (ograniczenie maksymalne kosztów ) i nie mamy inwestora ani rzeszy wysoko wykwalifikowanych doradców i pracowników, którzy są udziałowcami i zrobią coś za darmo.
Dlatego bycie człowiekiem orkiestrą to podstawa. Wiadomo, że nie będziemy ekspertami w danej dziedzinie i nie wszystko zrobimy sami ale w wielu przypadkach zaoszczędzimy pieniądze i będziemy mogli przeznaczyć je na coś bez czego się nie obejdziemy.
Pamiętajmy, że w startupie, który szuka swojego miejsca w świecie najważniejszy - pod kątem finansowym jest wskaźnik palenia gotówki - a ten niestety zależy albo od przychodów/wpływów albo od kosztów/wydatków. Niestety (takie są realia) łatwiej jest ograniczyć koszty - niż zwiększyć przychody. Im więcej zaoszczędzimy tym więcej pivotów będziemy mogli zrobić, szybciej osiągniemy rentowność (chyba nie muszę już pisać, że rentowność osiąga niewiele startupów i wtedy to raczej my już przepytujemy inwestorów a nie na odwrót ;) ) i po prostu śpimy spokojniej :).
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Gdzie pracujesz - najczęściej ?
Archiwum bloga
-
►
2014
(15)
- ► października (1)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz